Jest kilka miejsc w Warszawie, o których podejrzewam niewiele osób wie, a należą one do bardzo ciekawych. Dziś zabieram Was na wycieczkę! Nie będę przynudzała na temat modnych knajp i „instafriendly miejsc” Zróbmy coś ciekawszego i kształcącego za razem!
Muzeum Geologii mieści się na ul. Rakowieckiej 4, a wiec praktycznie w samym centrum. Lubię tu przychodzić z dziećmi, bo widok gigantycznych szkieletów dinozaurów robi na nich zawsze piorunujące wrażenie. Kilka razy miałam też okazję jako stylistka pracować w tym miejscu przy sesji, ale nie jest to jedno z tych nudno i przesadnie obfotografowanych miejsc. Za każdym razem, gdy tu jestem mam wrażenie, że czas się zatrzymał. A gabloty pełne skamieniałości przypominają nam o pradziejach tej planety. Sam budynek też jest piękny! Posadzki, kolumny i świetlik w suficie sprawiają, że wnętrze prezentuje się niezwykle malowniczo. Idealna miejscówka, żeby trochę zwolnić, wyciszyć się i poszperać w przeszłości. Wstęp wolny! Zapraszamy!
MOJE TRZY ULUBIONE FASONY!
Jestem już w 6-tym miesiącu ciąży, czuję się świetnie, ale moja sylwetka staje się coraz większym wyzwaniem. Teraz już, nie tylko jako stylistka ubierająca na codzień modelki i gwiazdy, ale też jako przyszła mama wiem, że zadanie nie jest proste! Są trzy fasony absolutnie niezbędne zimą w każdej garderobie!
Sukienka kopertowa
Jeśli zaglądacie na stronę Tova, to zorientowaliście się zapewne, że marka się w nich specjalizuje. Mam już jedną genialną w panterę, a ta jest zdecydowanie moim drugim ulubionym modelem. Obie w zasadzie należą do wersji całorocznych. Uwielbiam geometryczne printy, a ten przypomina mi trochę postmodernistyczne malarstwo. Wielobarwne tkaniny mają zawszę tą zaletę, że do wielu elementów garderoby pasują. Bardzo łatwo dobrać do niej buty i torebkę. Nie chcę ryzykować twierdzenia, że nawet „wszystko do niej pasuje” ale trochę tak jest! I dzięki temu mogę ją nosić za każdym razem inaczej. Z gładką marynarką, bądź golfem stanowi idealną zimową wersje. Spróbujcie raz, a na pewno nie pożałujecie.
Sukienka Serenity, 439,00 zł
Sweter, w którym utoniesz
Tego chyba nie muszę reklamować nikomu. Mój ma bardzo ciekawe szerokie mankiety, no i obłędny zielony kolor. Świetny do jeansów, wszelkiego rodzaju spódnic oraz zwiewnych lekkich sukienek. Lubię go bardzo w wersji sportowej. Z plisowaną spódnicą na gumce i spotowym obuwiem prezentuje się naprawdę super! Ta stylizacja ma kilka zalet. Po pierwsze łatwo można w niej ukryć zbędne kilogramy, dzięki swobodnie opadającym lekko rozszerzającym się fasonowi. Po drugie jest kolorowym i energetycznym zestawieniem (przyda się nam od czasu do czasu taki dzień w zimie) i jest turbo wygodna.
Sweter oversize, 489,00 zł
Dzianinowa druga skóra
Tak moi drodzy! Poza dniami kiedy chcę na każdym zrobić piorunujące wrażenie, mam też takie, kiedy najchętniej zawinęłabym się w kocyk i nie wychodziła z domu cały dzień. Wtedy sięgam po coś miękkiego, delikatnego, nie krępującego ruchów, ale też ciepłego zarazem. Idealne są na tę okoliczność swetrowe sukienki. Występują najczęściej w tradycyjnych kolorach jak czerń, beż, granat. Moja jest akurat w szarości i kocham ją ponad życie. Jeśli tylko oczywiście mam na to chęć, ściągam ją paskiem pod biustem, bądź ubieram na nią marynarkę. Prezentuje się świetne zarówno w takich niezobowiązujących, lekko rockowych stylizacjach, jak i w wersji bardziej chic! Ja najchętniej ubieram do niej kowbojki i kapelusz na głowę, bo jak wiemy włosy w ciąży też potrafią płatać figle;)
Dzianinowa sukienka, 399,00 zł
Tekst: Marta Siniło / Fashion Spy
Zdjęcia: Michaela Metesova